Witajcie!
Kiedy tworzę, zawsze zostaje całe mnóstwo ścinków i kawałków papieru - czy to scrapowego, czy beermaty, czy innego kartonu. Zazwyczaj wrzucam je do pudełka (a raczej pudła) z zamysłem wykorzystania, po czym jak przestają się tam mieścić (bo oczywiście nigdy ich nie zużywam...) zazwyczaj zanoszę do przedszkola synka i tam zawsze są spożytkowane w fantastyczny sposób. Tym razem jednak, postanowiłam sama wykorzystać nieco ścinków. Znalazłam kilka pasków sztywnego, czarnego kartonu, które zawsze zostają po projektach albumowych, kiedy to z formatu A4 robię kwadrat. Przycięłam je nieco, dodałam okładkę z kawałka beermaty (z przepastnego pudła z opadkami), do tego odgrzebane ścinki jednej z cudnych dziecięcych kolekcji, tekturkowy napis "wyjątkowe chwile" (pomalowany na czarno promarkerem) i tak oto powstał szybki mini album na kilka zdjęć małej dziewczynki! Teraz tylko muszę znaleźć jakąś małą dziewczynkę, której może się przydać... ;) Polecam taką ścinkową zabawę! Wszak w scrapkącikach ścinków zawsze pod dostatkiem... wie to każda scraperka ;)
Do przygotowania albumu wykorzystałam:
Pozdrawiam Was ciepło!
Jola
Papiór Papierowe Love
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz